Mały David (Joey Lawrence) przyjeżdża z Kolorado do Los Angeles na wakacje. W nowym domu szybko okazuje się, że przyrządy elektryczne zachowują się dziwnie. David próbuje zwrócić uwagę rodzicom, ale ci nie dają wiary w jego tłumaczenia. Kiedy "impuls" elektryczny, wydający się mieć własne życie, staje się poważnym zagrożeniem, David postanawia znaleźć sposób na powrót do domu.
Można powiedzieć, że Impuls to bardzo lekki, wręcz familijny horror... a jednak potrafi trzymać w napięciu i nie brakuje w nim odpowiedniej dramaturgii i emocji. Sam pomysł całkiem fajny (choć wydaje się mało oryginalny). Od samego początku czuć przyjemną płynność w oglądaniu, choć cała ta historia mogła jednak być...
Ten film udowadnia, że dobrze zrobiony horror dla młodszej widowni i dorosły obejrzy z
przyjemnością.
Oczywiście nie ma mowy o żadnym strachu (choć raz czy dwa można podskoczyć;) ale film
dobrze buduje napięcie i atmosferę narastającego zagrożenia, przynajmniej przez 3/4 czasu,
bo potem gdy zagrożenie w pełni...