Kurczę, troszkę rozczarował mnie koniec filmu. Myślałam, że sam początek jakoś nawiązuje do końca i w końcowej scenie obok Ovy zobaczymy Memo. Albo ogólnie liczyłam, że dowiemy się jak dalej potoczyły się ich losy, gdzie zamieszkali etc.
Film sam w sobie jest piękny! Bardzo wzruszajacy i na pewno przekazuje wiele dobrych wartości.
Nawiązuje ;) Skoro Ovy została ukazana jako dorosła kobieta, można założyć, że Memo zmarł, na co wpływ zapewne miała choroba. Przejście generalnie bardzo dobre tak czy siak ;P
Koleżanka rozpieszczona przez seriale. Mieli pokazać ich życie codzienne do 2014? Uciekli i Ova się hajta więc im się ułożyło, dostali azyl i wsio. Historia ma swój początek i koniec.
Ale te bezsensowaną uwagę z pierwszego zdania można było zostawić dla siebie ;)