Nie wiem co to za różnica czy ktoś ogląda film z nastawieniem że będzie to komedia czy też film familijny...Że niby te familijne mogą być gorszej jakości....??...Moim zdaniem film powinien być uniwersalny jeżeli jest tego typu, czyli ciekawy dla każdego przedziału wiekowego odbiorcy (np. taki Shrek) jeżeli ma się o nim mówić extra, dobry itd. Ten film na pewno taki nie jest. Pomijając już fakt że podobno to kontynuacja...(jak bym nie zajrzał tutaj to bym na to nigdy sam nie wpadł)...a z pierwszą częścią nie ma prawie nic wspólnego...Ale film jest nadzwyczaj słaby...zabrałem się do oglądania 'tego" z niezłym entuzjazmem...bo wydawało mi się ze będzie śmieszne itd....z każda kolejną minutą moja mina posępniała...by już przy sam końcu Małolatów na obozie zamienić się w złość...poczułem że dałem się oszukać...Wchodzę tutaj, a tu informację że film ma dorodną kolekcje nominacji i nie tylko Malin...i wszystko jasne...Tym razem choć zgadzam się z akademią...taki plus tego widzę:)