dla mnie film o tym, z czym zmaga się wiele osób; jeżeli w dzieciństwie nie mogłeś być dzieckiem, w
dorosłym życiu - nie możesz być dorosły... dopóki nie odkłamiesz swojego dzieciństwa...
Zarówno Travers, jak i Mary Poppins starają się cały czas być mega zorganizowane i samowystarczalne. A pod spodem dużo różności jest. W opisach Mary Poppins widać, wbrew pozorom, przebłyski człowieczeństwa. Nieśmiałe, ale są.