A najbardziej przestraszył mnie Lionel Richie... :DDD

jw.

Foo Fighters, Kerry King i... Lionel Richie oraz krew i flaki + dobra muza. Ja się bawiłem całkiem dobrze i widać, że chłopaki podczas kręcenia filmu również.

Dla mnie ten film to kopalnia gagów i podtekstów. Dopiero na drugi dzień załapałem, że akord EL to ..... EviL ;) Całe Foo Fighters, zrobić sobie jaja a fanom dać się zrelaksować.

aktorsko nie, ale bawiłem sie super element horroru komedii graaaa muzyka :)

Mógłbyć lepszy ale nie jest źle ... goście z zespołu Foo Fighters nieźle się zapewne bawili.
A i scena z Lionel Richiem wymiata ...

W mojej nic nie znaczącej ocenie plus za tych parę scen krwawym bluzgów i w sumie tyle. Filmowy Everolng to nie jest.

Skąd ta średnia...?

Leci na gitarze, gdy Dave schodzi do piwnicy i odkrywa magnetofon szpulowy?

Ogólnie mówiąc nie oglądam horror-komedii ale ze względu na Foo Fighters obejrzałam i mi tam się podobał, kilka razy się uśmiechnęłam. Nie jest to film zrobiony na poważnie, zespół miał pewnie dobrą zabawę przy kręceniu tego :) Więc generalnie nieco głupkowaty, ale tak chyba miało być :)

Rozumiem że komedia to człowiek się śmieje a to jest żenada moje dzieci nawet stwierdziły że nie wiadomo czy płakać czy się śmiać. Nie wiem co autor filmu brał ale niech zmieni dostawcę.

Szkoda czasu
Jedyne co mi się spodobało, to rola Kerrego King.

Poszłam do kina nastawiona na horror z solidną dawką rock and rola i niestety go nie dostałam :( to mnie rozczarowało :( możliwe, że za bardzo wyobrażałam sobie, że będzie to taki "pick of destiny" tylko w wersji komedii gore. Ale nadanie filmowi miana "muzycznego" jak dla mnie nie ma sensu...

Jak Foo Fighters uwielbiam i poszedłem na film tylko dlatego, że była to ich produkcja, tak ten film jest tragiczny.

Po seansie w kinie żałowałem, że musiałem się ubrać, pojechać autobusem i tramwajem do galerii i nie siedzieć teraz że znajomymi. Film ten mógłby zostać wyemitowany na YOUTUBE i trwać ok 40 minut i...

Ktoś wie kiedy i gdzie będzie można jeszcze obejrzeć ten film oprócz przyszłotygodniowego pokazu w Heliosach?

To film dla fanów zespołu. Zrobiony dla zabawy, a nie wartości artystycznych. Dobra muzyka i można się pośmiać :)

ale jezeli ktos lubi duuuuzo krwi i flakow to mu sie spodoba