Nie oczekiwałem wiele, ale i tak się zawiodłem. Miałem wrażenie, że każdą sekundę tego filmu
widziałem setki razy w innych filmach sensacyjnych. Przewidywalny do bólu, pościgi, bójki, wątek z
laską, problemy z ojcem, śmierć jednego z głównych bohaterów i zwycięstwo naszego bohatera w
"dramatycznych" okolicznościach... No i nierealne sceny z driftu, ale chociaż są w jakiś posób
tematyczne, dlatego 4/10, a nie 3/10.
Nierealne sceny z draftami sobie odpuść,bo nie ma sensu szukać tutaj realizmu. W szklanej pułapce też go nie ma,a jak film cieszy się ogromną liczba fanów. Co do reszty to się zgadzam scenariusz ostro oklepany...0 pomysłu na coś nowego i oryginalnego,a sam tytuł jechał na poklasku poprzednich części. Powinienem dać 4/10,ale daję 5 za dość szybki seans i z dobrymi dziewczynami.
JA MAM TYLKO PYTANIE. JAKIM CCHUJEM TEN DODGE? BO TO CHYBA DOGE AMERYKANSKI, JEST SZYBSZY OD CORVETTE? NA KROTKIM ODCINKU? jest cos szybszego na ROTKI DYSTANS. przepraszam za caps
juz pal to ze chevrolet mial takie samo/lepsze przyspieszenie co dodge viper ktory jest lzejszy i ma 200 kucy wiecej, mnie zastanawia jakim cudem on utrzymal tego grata z SLICKAMI na zuzlu (jego opony mialy 0 bieznika)
To co napisałeś, w 100% się z tobą zgadzam.
Dla mnie oglądanie tego filmu było męczarnią.
Najslabsza z szesciu czesci. Wole zdecydowanie wszystkie inne. Choc jest sporo akcji, to jednak film malo do siebie przekonuje.
Obejrzałem przed chwilą i mam podobne odczucia. O ile za szybcy za wściekli to jedna z moich ulubionych części tak ten to wielki niedosyt. Sztuczna gra aktorska, naciągana akcja i słabe efekty specjalne. Dałem 5 za motyw z Japonią.