I jestem zakochany. Jest świetna - z powodu naturalnych ułomności nadrabia grę twarzą, brwiami, oczami i robi to tak, że nie mogę się oderwać od Echa (który sam w sobie jest przeciętnym i zbędnym serialem).
Nie jestem "przyzwyczajony" w mejnstrimie do głuchoniemych, ale ona robi robotę. Może właśnie to brak głosu powoduje, że widz musi sobie dowyobrażać jak mogłaby brzmieć, jak grałaby te same sceny głosowo.
Figurę ma też nietypową dla holiłudu - szerokie barki, trochę boczków, a do tego sprawia wrażenie wysokiej przy innych aktorach.