Nic nie zapowiadało, że właśnie tenreżyser podoła opowiedzeniu historii żałoby Jackie. Spisał się genialnie. W filmie nie ma żadnej histerii, żadnego szantażu emocjonalnego, pretensji, patosu. Naga prawda, żal, pretensja, złość, ból, godność i fason - do samego końca.