przepotężna klasyka, tata grał po nocach doszedł do kostuchy a potem do wampira na koniec całą noc grał na wampirze zrobił pauze zeby mi rano pokazać a potem przegrał :P jedyny minus że nie było sejwów i przegrana to gra od poczatku.
Przynajmniej od początku levelu, a nie całej gry co warto zaznaczyć. Gdyby nie to oraz niewyczerpane "kontynuacje" gra byłaby nie do przejścia ><