Ja osobiście wolałbym ujrzeć KOTOR'a III.
Dlaczego?
Ta część to tylko marna kontynuacja gry na siłę.
Pierwsza część skończyła się dobrze, spójnie. Wyjaśniła, jak powstała Rebelia, pokazała wątki
ciekawych postaci. A część druga?
Zbuntowany klon (?) ucieka, bo przypomniał sobie swoje dawne "ja".
A Wy jak sądzicie?